We wtorkowy wieczór na Wembley futbol był tylko pobocznym widowiskiem.
Cztery dni po serii ataków, w których zginęło co najmniej 129 osób w Paryżu, Anglia gościła Francję, co będzie jedną z najbardziej niezwykłych okazji do zorganizowania w domu futbolu.
Gdy drużyny wyszły z tunelu, wieńce złożyli Roy Hodgson, Didier Deschamps i Prince William, ku ciepłym aplauzom.
Zachęceni przez FA fani Three Lions dołączyli do swoich francuskich odpowiedników, aby zaśpiewać francuski hymn, śpiewając La Marseillaise w potężnym pokazie solidarności.
romantyczne miejsca do odwiedzenia uk
Potem nastąpiła nieskazitelnie obserwowana minuta ciszy, a gracze z obu stron mieszali się wokół środkowego koła.
Wysiłki kibiców gospodarzy, by okazać poparcie dla Francji, nie umknęły francuskiej prasie, a dzisiejsze poranne gazety podkreśliły ich wdzięczność.
„Dziękuję”, czytamy na pierwszej stronie dzisiejszego Zespół L' .
„Hołd złożony ofiarom był oznaką godności, powagi i wzruszenia” – napisał Vincent Duluc.
„Marsylianka śpiewana jako jeden i minuta absolutnej ciszy były momentami rzadkiej intensywności”.
744 anioł numer miłość
Czytaj więcej: Najlepsza reakcja na Twitterze
France Football powtórzył te nastroje na pokazach przedmeczowych.
„Kiedy śpiewała Marsylianka, Francuzi i Anglicy dzielili się czymś więcej niż tylko hymnem.
„To były słowa: wolność, równość, braterstwo. Były to kolory: czerwony, biały i niebieski. Smutek, ból, wartości.
„Ale także emocjonalna komunia i prawdziwa szczerość. Przyjaźń, solidarność, jedność. We wtorek 17 listopada 2015 r. podzieliliśmy się ludzkością”.
Wyzwolenie były nieco bardziej kwaśne z kawałkiem zatytułowanym „Scoop: Anglicy nas kochają”.
kto wygrał celebrytę x współczynnik
„Na Wembley”, napisała Sonia Delesalle-Stolper, „odkryliśmy, że wszystkie te wyśmiewane francuskie kpiny – te domysły na temat naszych śmierdzących serów i tego, jak oddychamy czosnkiem – były jednym wielkim nieporozumieniem.
„Jedno możemy powiedzieć na pewno: Anglicy wiedzą, jak przyjmować ludzi”.
Hymny narodowe: Anglia przeciwko Francji Zobacz galerięRemi Dupre z Świat nazwali przejawy solidarności „żywymi” i pochwalili kibiców gospodarzy.
Śpiewanie hymnu francuskiego, pisał, „było gestem współczucia – symbolem jedności ponad dziesięć lat po atakach terrorystycznych na Londyn”.
Mecz zakończył się wynikiem 2-0 dla drużyny Roya Hodgsona. Ale to preambuła, która na długo pozostanie w pamięci – po obu stronach Kanału.
Spódnica Kate Middleton wybucha!
Czytaj więcej