Robienie plusku: Ariel Winter(Obraz: Wiadomości powitalne)
Ariel Winter sprawia, że żałujemy, że nie nosimy bikini w słonecznym miejscu.
Aktorka obecnie wygrzewa się na słońcu na Bahamach wraz z resztą obsady Modern Family i jej chłopakiem.
We wtorek Ariel – która wcześniej mówiła, że nienawidzi nosić kostiumów kąpielowych przed poddaniem się operacji zmniejszenia piersi – była widziana jak burza na pięknej białej, piaszczystej plaży w swoim białym bikini.
Robiąc swoje najlepsze wrażenie Baywatch, uśmiechnięta 18-latka zrobiła plusk, obnosząc się ze swoją godną pozazdroszczenia sylwetką, spacerując po plaży i bawiąc się na piasku.
Nowoczesna gwiazda rodziny Ariel Winter lubi zabawę w słońcu (Obraz: Wiadomości powitalne)
Czytaj więcej: Ariel nie wstydzi się, że jej blizny po redukcji piersi były widoczne na rozdaniu nagród SAG
Podążając za obecnym trendem, Ariel zdecydowała się na ładne białe stringi bikini, które miało pasek ze złotym łańcuszkiem oraz złoty łańcuszek w talii.
Zeszłego lata gwiazda przeszła operację zmniejszenia piersi po przyznaniu, że „walczyła” od lat.
Aktorka jest obecnie na Bahamach ze swoim chłopakiem (Obraz: Wiadomości powitalne)
Aktorka, która miała wówczas 17 lat, przeszła z pucharu F na puchar D.
„Zaczęło boleć tak bardzo, że nie mogłem znieść bólu. Tak bardzo bolała mnie szyja i rzeczywiście miałam problemy z kręgosłupem” – powiedziała magazynowi Glamour po zabiegu.
Ariel na zdjęciu podczas rozdania nagród SAG w styczniu (Obraz: i MacMedan/WireImage)
Ariel Winter powiedziała, że trudno jej było nosić kostiumy kąpielowe przed operacją (Zdjęcie: WENN.com)
Oznaczało to również, że nie czuła się komfortowo w strojach kąpielowych, regularnie miała problemy ze znalezieniem ubrań na czerwonym dywanie i często otrzymywała okrutne komentarze od internetowych trolli.
„Trudno jest, gdy jesteś nastolatką i masz już dużo kpin, a potem nakładasz więcej, i to tak jakby… po prostu robi się za dużo. Żyjemy w czasach, w których wszystko, co robisz, jest wyśmiewane.
„Prześladowcy w Internecie są okropni. Mógłbym zamieścić zdjęcie, na którym czuję się dobrze, a 500 osób skomentuje, jak jestem gruby i że jestem obrzydliwy”.