Tui, wcześniej znany jako Thomson Holidays, jest największym biurem podróży turystycznych w Wielkiej Brytanii(Zdjęcie: PA)
Największy organizator wycieczek w Wielkiej Brytanii ogłosił plany trwałego zamknięcia 166 sklepów przy głównych ulicach w bezpośrednim wyniku pandemii koronawirusa.
Tui powiedział, że sklepy zostaną zamknięte w Wielkiej Brytanii i Irlandii w ramach planów ekspansji cyfrowej, chociaż 330 sklepów przy głównych ulicach będzie nadal handlować.
Powiedział, że ruch zmniejszy koszty ogólne o 30%, a dotyczy to około 900 ról.
Nowy model zaowocuje większym „zespołem sprzedaży i serwisu prac domowych”.
„Klienci cenią osobistą obsługę i wsparcie oferty doradców turystycznych TUI; firma chce przenieść 70% z 900 ról, na które ma wpływ, do nowego zespołu sprzedaży i obsługi prac domowych” – czytamy w oświadczeniu.
Decyzja została podjęta po zmianach zachowań klientów, dodała firma.
czy Fred Sirieix jest żonaty?
Firma nie opublikowała jeszcze szczegółowych informacji o zamknięciach sklepów, ale stwierdziła, że nie ma to wpływu na jej linię lotniczą (Obraz: DPA)
„Chcemy być w najlepszej pozycji, aby zapewnić doskonałą obsługę klienta, niezależnie od tego, czy jest to sklep stacjonarny, przez telefon czy online, i nadal będziemy stawiać klienta w centrum tego, co robimy” – dyrektor zarządzający Andrew powiedział Flintham.
„Konieczne jest zatem podejmowanie tych trudnych decyzji kosztowych, opiekowanie się naszymi kolegami w czasie tak bezprecedensowej niepewności, a także oferowanie nowoczesnej obsługi klienta.
„Zachowania klientów zmieniły się już w ostatnich latach, a 70% wszystkich rezerwacji Tui UK odbywa się online.
„Uważamy, że Covid-19 tylko przyspieszył tę zmianę nawyków zakupowych, a ludzie chcą kupować online lub chcą rozmawiać z ekspertami od podróży w zaciszu własnego domu.
„W Tui mamy światowej klasy doradców ds. podróży, więc mamy nadzieję, że wielu z nich zostanie pracownikami domowymi i nadal będzie oferować spersonalizowane usługi, które, jak wiemy, cenią nasi klienci”.
Wiadomość pojawia się, gdy firma turystyczna przedłużyła zawieszenie wakacji na Baleary i Wyspy Kanaryjskie dla klientów z Wielkiej Brytanii do 4 sierpnia w związku z gwałtownym wzrostem przypadków koronawirusa w niektórych częściach Europy.
Zgodnie z najnowszymi wytycznymi Brytyjczycy muszą teraz poddać kwarantannie przez 14 dni, jeśli wrócą do Wielkiej Brytanii z Hiszpanii (Obraz: Getty)
Otrzymuj najnowsze porady finansowe, wiadomości i pomoc prosto na swoją skrzynkę odbiorczą - zarejestruj się na NEWSAM.co.uk/email
TUI poinformowało, że wakacje w kontynentalnej części Hiszpanii pozostają zawieszone do 10 sierpnia.
W poniedziałek Ministerstwo Spraw Zagranicznych i Wspólnoty Narodów ponownie nałożyło ostrzeżenie przed niepotrzebnymi podróżami do kraju.
Było to dzień po tym, jak Hiszpania została usunięta z listy zwolnień Departamentu Transportu z wymogu 14-dniowej kwarantanny.
TUI obsługuje w ten weekend dodatkowe loty do Grecji i Turcji, aby umożliwić dotkniętym tym wczasowiczom zmianę miejsca docelowego.
Dyrektor zarządzający firmy, Andrew Flintham, powiedział, że ponad 70% klientów z odwołanymi podróżami zmienia rezerwację na podróż w tym samym okresie lub w nadchodzących tygodniach, ale do innej lokalizacji.
Dodał: „Wakacje letnie to najważniejsza pora roku dla operatorów turystycznych, dlatego robimy wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc klientom w uzyskaniu zasłużonego urlopu.
155 znaczenie liczby aniołów
„Zdrowie i bezpieczeństwo naszych klientów i współpracowników jest zawsze naszym najwyższym priorytetem.
„Co ważne, wzywamy również rząd Wielkiej Brytanii do ścisłej współpracy z branżą turystyczną i usunięcia tępego podejścia do kwarantanny oraz rozważenia szybkiego wprowadzenia regionalnych korytarzy podróży.
„Poziom niepewności i zamieszania powstały w tym tygodniu jest szkodliwy dla zaufania firm i klientów do podróży”.