„Wielbicielka” Gordona Browna przyznaje, że martwi się o imigrantów, którzy stracili pracę

Polityka

Twój Horoskop Na Jutro

OAP Gillian Duffy, nazwana 10 lat temu przez premiera Gordona Browna słynną kobietą bigoterią, powiedziała, że ​​martwi się o migrantów, którzy stracili pracę w obecnym kryzysie.



Gillian, obecnie 75-letnia zwolenniczka pracy przez całe życie, rzuciła się tylko na bochenek chleba, kiedy zauważyła pana Browna na spacerze i postawiła go na miejscu w sprawie długu publicznego, emerytur i imigracji.



Jego wściekła prywatna reakcja została wychwycona przez mikrofon i pomogła przyspieszyć jego upadek.



Ale Gillian upierała się, że nie żałuje, a teraz, bardziej niż kiedykolwiek, ważne jest, aby zwykli ludzie pociągali polityków do odpowiedzialności.

Słynna konfrontacja 10 lat temu w Rochdale (Zdjęcie: REUTERS)

jaki kanał jest degale v eubank

Gillian, która izoluje się w domu z córką, która zostawia zakupy na jej progu, powiedziała: Opuściłam szkołę w wieku 15 lat, nie jestem dobrze wykształcona, ale wszyscy musimy zadawać pytania.



„Nie żałuję, że przeciwstawiłem się Gordonowi Brownowi. Chciałem poznać odpowiedzi na te pytania – dlaczego kraj walczył.

Pomimo tego, że mieszka sama i nie wychodzi na drinka i pogawędkę w swoim lokalu, w Rochdale, Greater Manchester, czy co dwutygodniowe wycieczki do kina, Gillian wciąż trzyma rękę na pulsie politycznym.



jesion palmisciano jako dziecko

Myśli Gordona Browna na temat Gillian Duffy zostały uwiecznione na „gorącym mikrofonie”. (Zdjęcie: REUTERS)

Codziennie czyta wszystkie gazety i utrzymuje kontakt z rodziną i przyjaciółmi za pośrednictwem WhatsApp.

Powiedziała: Czytałam o tych wszystkich pracownikach, którzy przyjechali tu z zagranicy, żeby pracować w restauracjach, hotelach, czy sprzątać w nocy biura.

Dostali pracę za pośrednictwem agencji, ale kiedy rozpoczęła się blokada, powiedziano im, że twoja umowa jest zakończona, nie ma cię.

„Niektórzy od tygodni mieszkają na ulicach. Zostali z niczym.

Potem są te wszystkie owoce i warzywa, które pójdą na marne, ponieważ nie mają pracowników pochodzących z zagranicy.

Premier Wielkiej Brytanii Gordon Brown opuszcza dom Gillian Duffy 28 kwietnia 2010 r. (Obraz: AFP/Getty Images)

„A są rolnicy, którzy wylewają mleko i wyrzucają ser.

Alex Pettyfer i dziewczyna

„Dlaczego nie pójdą do miasta, nie rozstawią straganu i nie powiedzą tym, którzy tego potrzebują, przyjdź i zdobądź to, czego chcesz? W potrzebie jest wielu ludzi.

Babcia Gillian, której mąż Richard zmarł cztery lata przed incydentem z Gordonem Brownem w 2010 roku, po 40 latach spędzonych razem, dodała, że ​​martwi się o osoby przebywające w domach opieki podczas kryzysu związanego z koronawirusem.

Czytaj więcej

Wyjaśnienie działań rządu koronawirusa
Jak łagodzić blokadę 'mapa drogowa' spojrzę Jak przejść test i kto się kwalifikuje Szkoły ponownie otwierane w sposób „stopniowy”; Które dzieci dostają bony szkolne i na posiłki?

Powiedziała: Domy opieki – to tak, jakby nie chcieli się nimi zawracać.

„Ludzie powinni rozliczać polityków. To źle, że nie ma wystarczającej ilości sprzętu ochronnego.

Byli w rządzie 10 lat i zostali ostrzeżeni, co się stanie, jeśli nadejdzie pandemia.

Zobacz Też: