Sieć społecznościowa Google+ ma zostać zamknięta dla konsumentów po tym, jak firma przyznała się do masowego wycieku danych, który dotknął prawie 500 000 użytkowników.
beyonce zdradziła jay-z
Błąd bezpieczeństwa dał 438 aplikacjom innych firm dostęp do poufnych danych, w tym pełnych nazwisk, adresów e-mail i daty urodzenia. Zdjęcia profilowe, obszary, w których mieszkali użytkownicy, oraz statusy związków również mogły zostać ujawnione.
ten W wewnętrznej notatce sugerowano, że Google chce uniknąć kontroli regulacyjnej (Zdjęcie: Bloomberg) Naruszenie zostało odkryte na początku tego roku, ale Google ma, według TechCrunch , firma nie ujawniła tego od razu w obawie przed zwróceniem uwagi regulatorów. W wewnętrznej notatce firma stwierdziła, że chce uniknąć sytuacji, w której pojawimy się w centrum uwagi obok, a nawet zamiast Facebook pomimo pozostawania pod radarem przez cały czas Cambridge Analytica skandal. Google podobno ogłosi kompleksowe oczyszczenie swoich usług. Oprócz zamknięcia Google+ Gmail będzie miał ogromne ograniczenia dotyczące liczby zewnętrznych programistów aplikacji, którzy będą mogli tworzyć dodatkowe usługi. W UE nowe przepisy oznaczają, że tego rodzaju naruszenia danych mogą skutkować karą w wysokości 4 proc. rocznych globalnych obrotów firmy. Google ma obroty w wysokości 109 miliardów dolarów w 2017 roku, co oznaczałoby nałożenie grzywny przekraczającej 4 miliardy dolarów. Do naruszenia doszło jednak w 2015 roku, więc może być poza zakresem rozporządzenia RODO. Oczywiście nadal może być przedmiotem dochodzenia organów regulacyjnych w UE, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych. Rzecznik Google powiedział: „Każdego roku wysyłamy do użytkowników miliony powiadomień o błędach i problemach związanych z prywatnością i bezpieczeństwem. W każdym przypadku, gdy mogło to mieć wpływ na dane użytkownika, wykraczamy poza nasze wymagania prawne i stosujemy kilka kryteriów skoncentrowanych na naszych użytkownikach przy ustalaniu, czy przekazać powiadomienie. „Nasze biuro ochrony prywatności i danych przeanalizowało ten problem, przyglądając się rodzajowi danych, czy możemy dokładnie zidentyfikować użytkowników do poinformowania, czy istnieją jakiekolwiek dowody niewłaściwego użycia i czy były jakieś działania, które programista lub użytkownik mógł podjąć odpowiedź. Żaden z tych progów nie został tutaj spełniony. „Recenzja zwróciła uwagę na istotne wyzwania związane z tworzeniem i utrzymaniem udanego Google+, który spełnia oczekiwania konsumentów. Biorąc pod uwagę te wyzwania i bardzo niskie wykorzystanie konsumenckiej wersji Google+, zdecydowaliśmy się wycofać konsumencką wersję Google+”.
ojciec dziecka steph mcgovern